piątek, 22 listopada 2013

Rozdział 9. ,,To co idziemy do tego psychologa?''

...
-Dziewczyny, nie zgadniecie co widziałem!- powiedział roztrzęsiony Calum
-Siebie w lustrze?-powiedziała Rai, i obie z Laurą wybuchły śmiechem.
-Ha ha, nie, coś o wiele gorszego!-oznajmił i pokazał im nagranie.
-Co za pusty gnojek!-wykrzyczała Raini, a  Lau wybuchła płaczem.
-Hej "Mała" nie płacz!- uspokajałem Laurę
-Nienawidzę go! Jest zwykłym ch*jem, a jak "była go całowała", to on pewnie ją też całował, a ja głupia mu uwierzyłam, już dawno mogłam to skończyć!
-Masz racje-pocieszała ją Rai
-Zapomnę o nim, i o tym co między nami było. Na planie będę udawała, a normalnie to.. to nie będzie dla mnie istniał.-postanowiła i wytarła łzy brunetka.

*Oczami Ross'a*
-Musisz iść do charakteryzatorni- usłyszałem głos Rity
-Ok, to chodźmy- odpowiedziałem i poszliśmy

2 MINUTY PÓŹNIEJ BYLIŚMY JUŻ NA MIEJSCU.

Gdy weszliśmy ujrzałem, że jakieś kobiety malują Laurę i Raini a Calum'owi układały włosy. Jak skończyły szykować moich *przyjaciół mi ułożyły włosy i w tym czasie przyszedł John.
Po dwóch godzinach skończyliśmy zdjęcia do pierwszego sezonu i kręcenie pierwszego odcinka.
Podszedłem do Laury, Raini i Calum'a.
-To co idziemy do tego psychologa?-zwróciłem się do brunetki
-Co proszę?! Ty gnojku zdradziłeś mnie a teraz jeszcze udajesz, ze nic się nie stało?!
-To nie prawda-okłamałem ją, a tak naprawdę to miałem poczucie winy.
-Jesteś skończonym dupkiem! To, to koniec, z nami koniec!-wykrzyczała mi w twarz i odeszła wraz z Raini, a ostatnie co widziałem na jej twarzy to smutek, rozpacz i łzy.
-Dlaczego powiedziałeś jej to co zrobiłem?!-zapytałem z wyrzutem.
-Bo ja w porównaniu do ciebie Ross jestem fair!-wypomniał mi mój **"przyjaciel".- po czym pobiegł za dziewczynami.

Zostałem sam z moją głupotą-pomyślałem.

*Oczami Raini*
-Kochana jak się czujesz?-zapytałam z moim rudowłosym ***kolegą.
-Chcę być silna, ale k*rwa nie umiem!-powiedziała i znów wybuchła płaczem.- mam prośbę.. Śpijcie dziś u mnie, mam tyle pokoi.
-Pewnie, ale musimy się zapytać rodziców-odpowiedzieliśmy ,,chórem".

PO 5 MINUTACH DOSZLIŚMY DO MOJEGO DOMU.

*Oczami narratora*
W czasie gdy czarno włosa była w domu, Calum siedział na murku ciągle pocieszając Laurę, aż nagle zadzwonił jej telefon i wyświetliło się: ,,ROSS DZWONI''.
Laura postanowiła odebrać..

-Pozwól mi to wytłumaczyć!-odezwał się głos w komórce
-Daj mi coś powiedzieć!
..............CDN.................

-Julia-
---------------------------------------------------------------------------------------------------
*przyjaciół-Ross mówił tak na Raini, Calum'a i Laurę, bo po pocałunku z    
 Ritą kompletnie zapomniał o uczuciach do Laury.                                      
 **"przyjaciel"- bo Ross miał wyrzuty za to, że Calum był fair wobec Laury
 i miał mieszane uczucia co do Calum'a <między innymi był zly>, więc nie  
 chciał nazywać go przyjacielem dlatego "".                                                  
 ***kolegą- nie chciałam po raz kolejny używać słowa przyjaciel.                  
---------------------------------------------------------------------------------------------------                                                                                                   
Elo :) Jak się podoba? KOMENTUJCIE :***

2 komentarze:

  1. rozdział super ci wyszedł czekam na next i życzę weny a także zapraszam do mnie na http://artamericaakademi.blogspot.com/
    Pozdrawiam Bartek

    OdpowiedzUsuń